Niedawno media obiegła bardzo zaskakująca wiadomość, że terroryści z ISIS grożą Brytyjskiej Rodzinie Królewskiej!
Brytyjskie służby przejęły wiadomości, które wysyłali do siebie wzajemnie terroryści w aplikacji Telegram.
Korespondencja zawierała zdjęcie księcia George'a i jego szkoły oraz podpis "Nawet rodziny królewskiej to nie ominie. Szkoła zaczyna się wcześnie".
Na fotografii widnieje jeszcze grafika terrorystów, z napisami w języku arabskim:
"Gdy wojna pochodzi z melodią pocisków, zstępujemy z niedowierzaniem i pragniemy odwetu"
Warto wspomnieć, że kilka dni po tym, jak książę oficjalnie rozpoczął naukę w Thomas's Battersea, na teren szkoły wtargnęła kobieta, która chciała porwać George'a. Więcej informacji TUTAJ.
Szkoła współpracuje z Departamentem Ochrony Dyplomacji, który zapewnia ochronę placówce. Eksperci twierdzą, że teraz monitorowanie bezpieczeństwa Małego Księcia musi być wzmocnione, jednak nie została podana żadna informacja potwierdzająca te sugestie.
Oburzeni wiadomością są także rodzice dzieci, które chodzą wspólnie z George'em do szkoły, ponieważ boją się o bezpieczeństwo swoich pociech.
To przerażające,ale takie rzeczy się dzieją. W jakim świecie będą żyć te dzieci?
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie ma się czego obawiać. Po pierwsze dzieciak jest dobrze chroniony, a ISIS traci na znaczeniu, więc raczej nie porwie się na taki cel. Dla nich łatwiejsze jest uderzenie w grupę zwykłych ludzi w miejscu publicznym, bo to bardziej stwarza atmosferę zastraszenia, gdy giną zwykli ludzie niezwiązani z polityką i władza. Poza tym przechwycona wiadomość wcale nie musi być od ISIS. Obecnie struktury ich parapanstwa się walą i wiele osób przypisuje sobie przynależność do ISIS, żeby wyglądać groźniej, w rzeczywistości są niezorganizowani.
OdpowiedzUsuńMyślę że książę jest raczej bezpieczny, już bardziej zagrożeni mogą się czuć przeciętni obywatele podróżujący codziennie metrem.
Mam nadzieję, że niedługo wszystko się zawali, chociaż zawsze będą wariaci
UsuńTeraz mało gdzie jest bezpiecznie
OdpowiedzUsuń