Księżna Diana bardzo ciężko przechodziła okres pierwszej ciąży. Ciągłe zawroty głowy, bóle brzucha, wymioty i straszne bóle głowy. Diana nie mogła zrozumieć dlaczego kobiecie musi być tak źle będąc w ciąży. W dniu 5 listopada 1981 roku, cztery miesiące po ślubie,Królowa Elżbieta potwierdziła ciążę swojej synowej.
,,Cały świat patrzy teraz na mój żołądek''- tak Diana odpowiedziała na temat swojej ciąży.
Księżna Diana z wizytą w Chesterfield w hrabstwie Derbyshire w Anglii, 12 listopada 1981 rok http://www.usmagazine.com/ |
Pod Pałacem zjawiało się dużo mediów. Stało się to dla księżnej bardzo uciążliwe. Diana nie miała ochoty niczego świętować, czuła się okropnie. Królowa zaczęła się martwić o swoją synową i znacznie zmniejszyła liczbę oficjalnych wyjść księżnej. To był również straszny czas dla księcia Karola. Codziennie przyglądał się cierpiącej małżonce i kompletnie nie wiedział co zrobić, lecz księżna na oficjalnych wizytach zachowywała zimną krew.
Księżna Diana na zakupach w Harrods w Londynie,styczeń 1982 rok http://www.usmagazine.com/ |
Od początku czerwca, wejście do Szpitala Najświętszej Marii Panny w Londynie było obserwowane przez fotografów i gapiów. Połowa świata nie mogła doczekać się narodzin przyszłego następcy tronu.
,,Miałam wrażenie, że cała Anglia leżała ze mną podczas porodu''- oznajmiła Diana.
Ostatni raz przed porodem fani księżnej mogli ją zobaczyć podczas meczu polo księcia Karola, 17 czerwca 1982 roku, http://www.usmagazine.com/ |
21 czerwca 1982 roku na świat przyszedł zdrowy chłopczyk,któremu nadano imię William. Po porodzie księżna była strasznie wyczerpana ale też szczęśliwa,że w końcu mogła zobaczyć swoje dziecko. Jak mówiły media, poród okazał się być trudny i trwał dużo czasu, ale cierpnie Diany zostało zapomniane,bo dla niej najważniejsze było to,że dziecko urodziło się zdrowe. Gdy oficjalnie potwierdzono narodziny księcia, spod szpitala gapie krzyczeli ze szczęścia ,,Niech żyje Diana !!!''.
Księżna spędziła tylko jeden dzień w szpitalnym łóżku i następnego dnia ukazali się w skrzydle Lindo ze swoim nowo narodzonym synkiem. Gdy Karol czule przytulił swoje dziecko, jeden z gapiów krzyknął,żeby zrobił to jeszcze raz. Para książęca postanowiła zatrudnić nianię i pielęgniarki do opieki nad małym Williamem. Książę Karol był tak podekscytowany, nie mógł oderwać wzroku od swojej pociechy. Na znak podziękowania i szczęścia Karol wręczył swojej małżonce diamentowy naszyjnik, ale zapomniał dać jej należytej uwagi i miłości jakiej w tamtym czasie potrzebowała.
Następnie Dianę dopadła depresja poporodowa. Płakała nie wiedząc dlaczego to robi. Często spędzała całe dnie w zaciemnionym pokoju, czuła się pusta i bezużyteczna,Karol nie mógł tego pojąć. Do Pałacu Kensington wezwano psychologów. Królowa na wieść o załamaniu synowej, była oszołomiona. Na szczęście księżna szybko wyleczyła się z fazy depresyjnej. Jak się okazało Karol miał prawdziwy talent do opieki nad dzieckiem. Raz nawet wziął kąpiel z małym synkiem.
Chrzest księcia Williama |
Gdy William skończył dziewięć miesięcy jego rodzice musieli złożyć wizytę w Australii,która by zajęła aż sześć tygodni. Dla Diany taka długa rozłąka byłaby niemożliwa, Nalegała, aby zabrać ze sobą synka, lecz Królowa nie zgodziła się na to. Wtedy Diana nie dawała za wygraną i zagroziła Królowej, że zostanie ze swoim synkiem z Londynie. To była dla Elżbiety trudna sytuacja.Wiedziała,że Australijczycy będą zawiedzeni, jeśli jej syn odbędzie podróż bez Diany, więc ostatecznie zgodziła się.
Australijska wizyta okazała się wielkim sukcesem dla monarchii. Diana przezwyciężyła swoją nieśmiałość rozmawiając z obcymi ludźmi. W 1983 roku księżna zaszła w drugą ciążę. Karol był zachwycony nowiną. Nie chciał,aby ponownie go oskarżano, że nie może zrozumieć problemów kobiety oczekującej dziecka. 15 września 1984 roku urodził się drugi syn książęcej pary ważący 3118 gramów. Nadano mu imię Harry. Dumni rodzice opuścili szpital z dzieciątkiem dzień po narodzeniu.
Diana była dla Williama i Harry'ego inspirującą matką. Oni zawsze zajmowali w jej życiu pierwsze miejsce. Diana bardzo ich kochała i chroniła od mediów. Już jako mała dziewczynka zajmowała się swoim młodszym rodzeństwem. Później jako ,,Królowa Serc'' księżna została matką narodu, biednych i chorych na całym świecie. Diana przyjęła rolę matki z oddaniem i pasją. Chciała, aby jej synowie mieli normalne dzieciństwo, nawet jeśli byłoby to trudne do osiągnięcia.
www.theglobeandmail.com |
Jak każda młoda matka troszczyła się o swoje dzieci. Dla Diany nie było mowy na to, żeby cała opieka spadła na nianię. Pojawiła się taka sytuacja, że jedna z niań książąt flirtowała z ich ojcem i chciała ich przejąć. Diana była kochającą matką, spędzała z nimi jak najwięcej czasu jak tylko mogła. Księżna kupiła swoim synom gry, lecz Karol wolał, żeby chłopcy przyzwyczajali się do przyszłych królewskich obowiązków,które ich czekają za kilka lat,zwłaszcza William,który zajmuje drugie miejsce do brytyjskiego tronu.
http://www.usmagazine.com/ |
Książę Karol był inaczej wychowywany niż książęta. Już jako czterolatek miał prywatnego nauczyciela i kilka niań. Diana miała inne poglądy na temat edukacji synów niż jej mąż. Karol wolał zatrudnić prywatnego nauczyciela, natomiast Diana wolała publiczne przedszkole. Oczywiście Królowa była za decyzją syna, lecz ostatecznie William i Harry poszli do przedszkola, który znajdował się w centrum stolicy Anglii. Następnie udali się do szkoły publicznej Wetherby, a potem do Ludgrove - prywatnej uczelni z internatem.
http://www.usmagazine.com/ |
Przepięknie opracowana notka natomiast interpunkcja...tragedia.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Notka jest super, ale nad interpunkcją trzeba popracować.
UsuńWiktoria
Czasami tak mam,że zamiast kropki to pojawia się przecinek. Mój błąd,poprawie ;).
UsuńAle to nie tylko to. Po przecinku dajemy spację i w wielu miejscach przecinek jest niepotrzebny.
UsuńTak,tak,czasem z takiego przyzwyczajenia przecinek dodaję,dziękuję za wytknięcie błędu :).
UsuńDiana była cudowną mamą :) Na pewno teraz byłaby też cudowną babcią
OdpowiedzUsuńOd samego poczatku nie miala latwego zycia. Wychodzac za Karola nie zdawala sobie sprawy co ja czeka. Myslala, ze zlapala pana Boga za nogi...i beda zyli dlugo i szczesliwie. Niestety kazdy wie jak to sie skonczylo.
OdpowiedzUsuńGdyby nie rozwód to może do dziś by żyła...
OdpowiedzUsuńRaczej gdyby nie paparazzi
Usuńartykuł z http://gwiazdy.wp.pl/artykul/5900679832760961/kate-i-william-beda-podrozowac-bez-dzieci-czego-sie-obawiaja.html
OdpowiedzUsuńWspółpracownicy księżnej Kate i księcia Williama już planują przyszłoroczny kalendarz oficjalnych wizyt pary. Brana jest także pod uwagę ich kolejna zagraniczna podróż. Okazuje się, że tym razem na dalekie wyjazdy nie będą zabierali ze sobą dzieci. Fani księżniczki Charlotte i księcia Jerzego mogą być niepocieszeni. Będą mieli bowiem o wiele mniej okazji, by obserwować najsłynniejsze dziś maluchy na świecie.
Kate i William odwiedzili już wspólnie do tej pory Kanadę, USA, Azję, Australię i Nową Zelandię. W części z tych podróży towarzyszył im syn. Z informacji magazynu "People" wynika, że wiosną przyszłego roku książęca para miałaby udać się z oficjalną wizytą na Karaiby.
Jednak od czasu narodzin małej Charlotte, jej mama ograniczyła swoje medialne wystąpienia. Większość obowiązków, które mają na głowie członkowie rodziny królewskiej, wziął na siebie William. Książęca para nie chce więcej narażać swoich pociech na długie podróże z dala od domu, w którym czują się bezpiecznie. Obawiają się jeszcze czegoś?....
co o tym myślicie?
Też właśnie czytałam na brytyjskiej stronie, że Kate i William pojadą w oficjalną podróż na Karaiby bez dzieci. Chociaż w zeszłym roku mówiono że George nie będzie towarzyszył rodzicom w podróży do Nowej Zelandii i Australii i jednak okazało się to nieprawdą. Miejmy nadzieję, że w tym przypadku będzie tak samo :)
Usuńzastanawiam się, czy gdyby Diana urodziła dziewczynkę, czy to małżeństwo miałoby szansę na przetrwanie ...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa notka :) Diana była fantastyczną matką, nie ma co do tego wątpliwości.
OdpowiedzUsuńHej, utworzyłam na Facebooku stronę o rodzinie Królewskiej, i mogę "zareklamować" twój blog, czy się zgadzasz ?
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/pages/Brytyjska-Rodzina-Królewska/147829202223294?ref=hl ZAPRASZAM DO POLUBIENIA :)
iii Naprawdę świetny Blog :)
OdpowiedzUsuńA ja Zapraszam do polubienia nowej strony na Facebooku o BRYTYJSKIEJ RODZINIE KRÓLEWSKIEJ
https://www.facebook.com/pages/Brytyjska-Rodzina-Królewska/147829202223294?ref=hl
Uwaga! Dzisiejsza notka z tej serii pojawi się nieco później niż zwykle.
OdpowiedzUsuń