Kiedy poznamy imiona 3 Royal Baby?

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Wszyscy jesteśmy już powoli niecierpliwi... Kiedy w końcu ujrzymy 3 Royal Baby. Nie wiem jak wy, ale gdy dowiadujemy się czy to chłopiec, czy dziewczynka, a następnie widzimy szczęśliwych rodziców z noworodkiem od razu zastanawiam się, jak będzie miało na imię.


Imiona dzieci Kate i Williama oficjalnie ogłaszane są dopiero 48 godzin po narodzinach dziecka. 

Pewnie większość z Was doskonale pamięta te napięcie i obstawianie, jakie imiona wybiorą Kate i William dla swoich dzieci. Zarówno w przypadku George'a, jak i Charlotte imiona zostały podane dopiero po dwóch dniach po narodzinach. Tak pewnie będzie także w przypadku 3 Royal Baby.

Imiona księcia Williama zostały ogłoszone dopiero tydzień po narodzinach. Na początku przez ludzi nazywany był jako "Baby Wales"

Co ciekawe, kiedyś imię małego royalsa było podawane do publicznej wiadomości dopiero po chrzcinach.

8 komentarzy

  1. Gdy urodził się William, Karol chciał mu nadać na pierwsze imię Arthur, ale Diana postawiła na swoim. Przy obu synach Diana wybrała pierwsze imiona, następne Karol.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam marzenie żeby chłopiec miał na imię Richard a dziewczynka Grace ale raczej się ono nie spełni ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezmiennie pozostaje przy Alice i Arthurze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam w biografii Diany, że Diana chciała nazwać swego pierworodnego John, ale królowa jej to odradzała,ponieważ to się imię źle się kojarzy w BRK jako niechlubne . I dlatego dziś jest William , a nie john

    OdpowiedzUsuń
  5. Po co się niecierpliwić?;) To nic nie da, nie przyspieszymy porodu czy ogłoszenia imion. Cieszmy się tą niepewnością, bo pewnie w przypadku W&K to już ostatnia taka sytuacja...

    OdpowiedzUsuń
  6. Super notka,zresztą jak zawsze :)Pozdrawiam autorki bloga jesteście cudowne,wykonujecie kawał dobrej roboty !!! :);):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna notka :) Pozdrowienia dla autorek bloga :) Dziewczyny widać ,że wkładanie w tego bloga dużo pracy i energii ! :)

    OdpowiedzUsuń