Wczoraj Pałac Kensington wydał oświadczenie dotyczące księcia i księżnej Sussex. Jak się ukazało, czeka nas kolejna podróż pary książęcej! Tym razem Meghan i Harry udadzą się z oficjalną wizytą do jednego z krajów leżących w Afryce Północnej. Również jest znana data tej podróży. Więcej szczegółów w dalszej części posta!
Jak można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu Pałacu Kensington:
******************************************************************
Również w Internecie pojawiła się kolejna garstka informacji na temat księżnej Meghan. Najpierw zacznijmy od tej bardziej popularnej - od paru dni, na brytyjskich stronach internetowych, krążą artykuły, w których zawarte są wypowiedzi najbliższych przyjaciół Jej Królewskiej Wysokości. Ze względu na wielką falę hejtu skierowaną do Meghan, najbliższe osoby z jej otoczenia postanowili wyjawić całą prawdę.
Elle |
Jak można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu Pałacu Kensington:
Książę i księżna Sussex udadzą się z oficjalną wizytą do Maroko w dniach 23 lutego (sobota) - 25 lutego (poniedziałek) 2019 roku. Wizyta ta odbędzie się na wniosek rządu Jej Królewskiej Mości. Wszystkie szczegóły wizyty zostaną ogłoszone w odpowiednim czasie.
https://twitter.com/KensingtonRoyal |
******************************************************************
Również w Internecie pojawiła się kolejna garstka informacji na temat księżnej Meghan. Najpierw zacznijmy od tej bardziej popularnej - od paru dni, na brytyjskich stronach internetowych, krążą artykuły, w których zawarte są wypowiedzi najbliższych przyjaciół Jej Królewskiej Wysokości. Ze względu na wielką falę hejtu skierowaną do Meghan, najbliższe osoby z jej otoczenia postanowili wyjawić całą prawdę.
Evening Standard |
Znajomi księżnej niedawno udzielili wywiadu dla People, w którym powiedzieli m.in że specjalnie przylecieli z Los Angeles do Londynu, aby wesprzeć ciężarną księżną w trudnych chwilach. Jak podaje strona internetowa People: Bliscy przyjaciele księżnej Meghan przerywają milczenie i wyjawiają prawdę na temat kobiety, którą dobrze znają i kochają. Po prawie dwuletnim milczeniu, pięć kobiet, które należą do najbliższego grona Meghan, udzieliły wywiadu dla People. ,,Chcemy stawić czoła ciągłemu znęcaniu się, które obserwujemy, dlatego chcemy powiedzieć prawdę o naszej przyjaciółce'' - mówiła wieloletnia przyjaciółka księżnej. ,,Meg w milczeniu znosi te wszystkie kłamstwa i nieprawdy na jej temat. Martwimy się o nią i jej dziecko. Nie należy nikomu fundować tak emocjonalnej traumy, nie wspominając już o tym, że jest ciąży''. W szczerej rozmowie, kobiety - które postanowiły zachować anonimowość w celu ochrony prywatności - postanowiły powiedzieć wszystko: począwszy od relacji Meghan z jej ojcem aż po ślub, a także zwrócenie uwagi na rzeczywistość jej codziennego życia oraz pobyt w Nottingham Cottage na terenie Pałacu Kensington. ,,Wszyscy byliśmy w ich domku [...]. Jest mały, ale urządzili go bardzo przytulnie. Postrzeganie ich stylu życia, a ich prawdziwej codzienności to są dwie odrębne rzeczy. Każdego dnia Meg gotuje dla siebie i Harry'ego''.
euronews.com |
Znajoma z Los Angeles wspomina wizytę w domu pary książęcej: ,,Ostatnio spędziłyśmy parę dni razem. Jej mąż wtedy był poza miastem w pracy. Przygotowała mi miejsce do spania, kapcie i piżamę. Byłyśmy tylko we dwie. To był nasz czas. Robiła pyszne posiłki. Codziennie zaparzała herbatę. Na zewnątrz ciągle padało i było błoto, więc psy się brudziły, a ona wycierała je ręcznikami. Ona naprawdę kocha swoje zwierzęta i swoich przyjaciół, kocha przygotowywać jedzenie oraz troszczyć się o najbliższych. Nic się w niej nie zmieniło. Meghan stała się w centrum uwagi, gdy oficjalnie ogłoszono, że jest w związku z księciem Harry'm. A jeszcze głośniej się o niej zrobiło gdy jej rodzina postanowiła zabrać głos: jej ojciec, Thomas Markle oraz przyrodnia siostra, Samantha Markle. ,,Oni zostali stworzeni, by pojawiać się jako rodzeństwo, które niby kiedyś było blisko niej, ale potem zostało przez nią wykluczone. Nic z tego nie jest prawdą'' - tak jedna z przyjaciółek skomentowała zachowanie Samanthy Markle oraz Thomasa Jr, przyrodniego rodzeństwa Meghan. ,,Oni nigdy nie byli częścią jej życia''. ,,Jeśli chodzi o ojca Meghan, który twierdzi, że nie może się z nią skontaktować, tak naprawdę wie jak z nią nawiązać kontakt''. - dodaje jej wieloletnia przyjaciółka. ,,Nigdy nie dzwonił ani nie pisał SMS-ów. To bardzo bolesne''. Dla osób, z którymi Meghan stara się mieć jak najczęstszy kontakt, jest dla nich nieustającym wsparciem: jest słuchaczem, który równoważy pasję do pracy z ogromnym zainteresowaniem ludźmi.
Parade |
,,Kiedy widzisz ją podczas spaceru, kiedy kuca, żeby porozmawiać z dziećmi i kiedy prowadzi konwersacje z ludźmi - to jest właśnie Meg'' - mówi jedna z jej znajomych. ,,Uwielbia zajmować się naszymi dziećmi. Gdy tylko nadarzy się okazja, zawsze się z nimi bawi. W ten sposób angażuje się w relacje z ludźmi i pokazuje jaka zawsze była, jest i będzie. Każdego nieznajomego pyta o imię i słucha ich opowieści. Naprawdę jest nimi zainteresowana. Jest to osoba, która traktuje wszystkich tak samo''. Również panie postanowiły opowiedzieć o kulisach ślubu Meghan i Harry'ego: ,,Czułyśmy jej wielką energię. Spokój, jaki doświadcza. To było odczuwalne, ponieważ tacy są Meghan i Harry jako para. Według przyjaciół, Meghan jest bezinteresowną przyjaciółką, która dziękuje za nawet mało istotne powody. Jest także najlepszym słuchaczem, a także doradcą dla tych, którzy na niej polegają. ,,Jeśli mam do czynienia z jakimś poważnym problemem, moja pierwsza myśl to ,,Muszę porozmawiać o tym z Meg''. Praktycznie codziennie rozmawiamy. Jej pierwsza rzecz z jej ust brzmi: ,,Jak się mają dzieci?'', ,,Jak się masz?''. Nie wolno mi najpierw o nią zapytać dopóki ona się nie dowie, że wszystko jest u nas w porządku.
Evening Standard |
A oto pozostałe wypowiedzi przyjaciół:
Kiedy w moim życiu dzieje się coś dobrego - świętuje razem ze mną, a kiedy przechodzę trudne chwile - jest przy mnie z chusteczkami, lampką wina i książką. Potrafi przeprowadzić świetną rozmowę, dzięki której chce mi pomóc wyjść z dołka.
Ona potrafi przestać cokolwiek robić, żeby tylko z Tobą się pośmiać i popłakać.
Meg przede wszystkim spędza dużo czasu zajmując się innymi - taka jest jej natura.
Wiem bez cienia wątpliwości, że Meg uwielbia pracę w zespole. Wspiera i kibicuje nam. Nieraz przynosiła hamburgery dla całej załogi na plan filmowy.
Gdy uda jej się odnieść sukces, swoją wygraną dzieli się z innymi. Jak ona wygrywa to wszyscy wygrywają.
Praktycznie każdemu wysyła karteczki z podziękowaniami. Zawsze stara się wszystkich uwzględnić. Nie ważne, czy z tymi osobami widziała się lata temu. Pamięta każdego, a nawet gdzie i kiedy się poznali oraz czego dokładnie dotyczyła rozmowa, ponieważ bardzo angażuje się w relacje z innymi.
Kiedy pojawiają się zdjęcia z jej oficjalnych wyjść, ludzie twierdzą, że to jest tylko jej gra aktorska. Natomiast ja twierdzę, że ona taka nie jest. Jest szczera jeśli chodzi o sympatię do ludzi i wdzięczna, że ma możliwość angażować się w te obowiązki.
Nie warto uwzględniać tego, że poślubiła księcia. Od samego początku, gdy ją poznałam, była bardzo ,,królewska''. To w jaki sposób odnosi się do relacji z ludźmi, świadczy o tym, że jej zachowanie jest iście królewskie, kulturalne. Ona uosabia przede wszystkim wdzięk, elegancję i filantropię''.
Meg kilka lat temu odbyła podróż we współpracy z organizacją USO. Pomimo tego, że musiała wrócić do domu, nie chciała stracić kontaktu z ludźmi, z którymi się spotkała. Nie jestem w stanie wyliczyć liczby listów, które wysyłała tam i z powrotem. Z każdym utrzymywała kontakt.
Jest jedną z najbardziej bezinteresownych osób, jaką znam. Kilka lat temu mój syn był w ciężkim stanie zdrowia. Meg chciała zrobić wszystko, żeby zapewnić nam wszystko, co wtedy było nam bardzo potrzebne. Załatwiła nam wizyty u najlepszych specjalistów medycyny w Los Angeles, cały czas do mnie dzwoniła, dostarczała najpotrzebniejsze rzeczy do mojego pokoju hotelowego. To był dla niej alarm, który oznaczał, że musi mi pomóc i musi mnie wesprzeć.
Ona potrafi z mąki wyczarować danie serwowane w pięciogwiazdkowym hotelu.
Meghan jest bardzo zabawna. [...] Jej śmiech jest najgłośniejszy i najlepszy. Rozchodzi się na cały pokój. Sprawia, że każdy czuje się przy niej radosny i szczęśliwy.
Przede wszystkim Meghan angażuje się we wsparcie i wzmocnienie pozycji kobiet. Jej działalność dobroczynna rozpoczęła się, gdy skończyła 11 lat. Chce sprawiedliwości. Sprawia, że ludzie czują się lepiej.
Ona jest tą samą osobą, chociaż wszystko wokół niej się zmieniło.
The Knot News |
******************************************************************
5 lutego Pałac Kensington opublikował informację dotyczącą organizacji Hubb Communty Kitchen. Książka, która nosi nazwę ,,Together. Our Community Cookbook'' (której współautorką jest księżna Sussex) otrzymała specjalne wyróżnienie podczas Andre Simon Food & Drink Book Awards!
https://twitter.com/KensingtonRoyal |
Teraz wiadomo po co Meghan nowy spec od PR-u...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to zbędne.
Jestem ciekawa podróży do Maroka. Widać,że H&M będą wizytować kraje,których royalsi nie odwiedzali od dawna. W sumie fajnie.
OdpowiedzUsuńJeżeli Meghan bolą komentarze na swój temat,to mogłaby sama coś ze sobą zrobić,a nie zwoływać ludzi,żeby krystalizowali ją w mediach. Po co? Skoro podczas kolejnego wyjścia znowu będzie się sztucznie uśmiechać,zwracać uwagę na brzuch...czyli robić to co zwykle. W moich oczach tą zagrywką z przyjaciółkami straciła.
OdpowiedzUsuńDokładnie, skoro tak się interesuje innymi, to skąd to pozowanie do zdjęć podczas rozmowy, jeśli jest taka szczera i naturalna, to skąd to udawanie sploszonej nastolatki przez niemal 40, letnia wyjątkowo pewna siebie, kobietę.
OdpowiedzUsuńA kucanie gdy rozmawia z dziećmi to, moim zdaniem, podpatrzyla u Kate. Meghan jest wyjątkowo nienaturalna w kontaktach z dziećmi.
Cała ta akcja jest wyreżyserowana przez nowego PR-owca. Co sądząc po wpisach na forach brytyjskich zostało przyjęte we właściwy sposób, jako dość nachalna próba poprawienia wizerunku Meghan.
Jak na ironię dodalo to też "punktów" Kate, jako tej ktora nigdy się do takich działań nie posunela, ponieważ jest dyskretna i pełna klasy
bo kate nigdy takiego hejtu nie dostawała, pełnego rasizmu i seksizmu
Usuń"podpatrzyla u Kate" - a Kate podpatrzyła to u Diany. Po prostu jeśli jeden członek rodziny królewskiej robi coś, co się podoba i przyjmuje, to jest wysokie prawdopodobieństwo, że zaczną to robić kolejni (prócz kucania można wymienić choćby walkabouty, brak rękawiczek itp.). Nikt wtedy nie mówi "podpatrzyła to u tej czy u tamtej".
UsuńKaate może się nie wypowiadała, ale jej rodzina już tak - w sumie na to samo wychodzi
Usuń23:15 - Znowu szukanie dziury w całym. Przy każdej wizycie są robione zdjęcia. Rozumiem że Kate może mieć zrobione 50 zdjęć z kilkuminutowego spotkania i to nie jest "pozowanie".
UsuńJako osoba doświadczona w fotografowaniu różnych spotkań i imprez mam całkiem odwrotne zdanie. Zauważyłam, że większość zdjęć H&M robiona jest z boku i tyłu albo w ruchu, co oznacza, że żadne z nich nie pozuje do kamery tylko wykonuję swoje zadania.
Natomiast zdjęcia Kate w większości są zrobione z przodu, ponieważ BARDZO ŚWIADOMIE ustawia się do kamery!
Problem w czym innym, Meghan jest bardzo aktywną osobą, więc nawet jeśli z danej imprezy pojawią się zaledwie 2-3 zdjęcia, to już zaczyna to drażnić jej przeciwniczki na polskich forach.
A kolejny śmieszny argument dotyczący "kucania". Każda dorosła osoba kuca rozmawiając z małym dzieckiem. Przypisywanie tego patentu "ukochanej Kate" jest śmieszne!
Tak robiła Diana, I tak robił Harry spotykając się z sierotami i dziećmi zarażonymi HIV w Afryce jeszcze w czasach, kiedy Kate biegała po klubach rozrywkowych.
No i jeszcze chciałam przypomnieć, że zgodnie z oficjalnym komunikatem, ten pan PR-owiec został zatrudniony do przygotowywania oficjalnych działań H&M a nie kreowania wizerunku prywatnego. William też posiada takiego pracownika.
Kate nigdy nie zachowywała się jak celebrytka, może dlatego nie doświadczyła tyle hejtu. Podejrzewam też, że po prostu nie jest tak trudna osoba w kontaktach.
UsuńMeghan dość mocno pasuje do opisu osobowości narcystycznej.
A kucania podczas rozmowy z dziećmi mogła się nauczyć od swojej mamy
Oj Kate na samym początku dostawała duzo hejtu. Pamietam to, bo akurat mieszkałam w Anglii. I wbrew pozorom Brytyjczykom nie podobało się ze to dziewczyna z ludu.
Usuń9.49 Tym bardziej nie należy się dziwić Brytyjczykom, że nie akceptują Meghan, skoro nawet pochodząca z klasy średniej Kate byla nieodpowiednia.
UsuńSmutne jest też to, że hejt na Meghan tak wszytkich oburza i jest traktowany jako rasizm, więc zaczęto mu przeciwdziałać. A Kate nie miała aż tak zmasowanej obrony.
Ale im większy będzie zakaz nielubienia Meghan tym bardziej ona będzie nielubiana
4.43 Po raz kolejny wypowiedź w tym samym stylu; owszem Meghan pozuje, nawet gdy zdjęcia pokazują ja z boku lub w ruchu. Jest oswojona z kamerami i fotoreporterami, kilka lat grała w serialu, więc po prostu umie się tak ustawić aby zdjęcia wyglądały na przypadkowe. Na wielu filmach widać jak ona wychodzac z samochodu sprawdza gdzie są fotoreporterzy album jak odsłania płaszcz od tej strony, pokazując brzuch. Filmu, na którym Meghan podczas rozmowy macha do fotoreporterów też pewnie nie widziałaś? Harry jak najbardziej traktuje obecnosc kamer jak przykry obowiazek, Meghan sprawia to widoczna przyjemność.
UsuńNie widziałam nigdy zdjęcia Kate zrobionego od przodu, oprócz tych gdy po prostu idzie odwrócona w stronę fotoreporterów. Nawet były artykuły na brytyjskich forach opisujące obie ksiezne, fotoreporterzy twierdzili, że Meghan wspolpracuje, a Kate przyjeżdża na spotkanie i tak szybko jak to możliwe znika za drzwiami
Z tego co pamiętam "hejt" dotyczący Kate opierał się na tym,że jej jedynym zajęciem było czekanie na oświadczyny Williama,brak konkretnej pracy. Nie podobało się także imprezowanie z alkoholem. Po ślubie już takiej nagonki na nią nie było,choć nie każdemu podobało się to co robi lub jak wygląda. Niemniej,nie odbywało się to na taką skale,dlatego pałac nie interweniował.
Usuńi co ważniejsze, Twitter i Instagram nie istniały w mediach tak bardzo jak teraz
UsuńDobrze, że zatrudnili dobrego specjalistę od PR, być może zmniejszy się liczba niepochlebnych komentarzy. Przynajmniej widać, że RK nareszcie zauważa problem przed szkodą.
OdpowiedzUsuńMam tylko jedno małe "ale" do tłumaczenia. Poprawna forma to piżama a nie pidżama.
Pozdrawiam
Dzięki za informację i poprawienie, człowiek faktycznie uczy się całe życie :)
UsuńJeśli ktoś chce się czepiać,znajdzie powód. Meghan jest obyta z kamerą i aparatem. Po tylu latach pracy na planie serialu mechanicznie wie jak ustawić się do kamery. Zresztą, ja nie dostrzegam w niej tego co wy. Dla mnie to aktywna,wykształcona kobieta,która robi to co do niej należy. Nie rozumiem dlaczego ma być kopią Kate,bo chyba tego tu się oczekuje. Co do samej akcji,myślę że jest to wspólna inicjatywa pałacu i przyjaciół. Być może wpadł na to prowiec,ale to Królowa wyraziła zgodę,więc pomysł jej odpowiadał.
OdpowiedzUsuńMyślę też,że to co się dzieje zaczyna Księżną powoli przerastać. W sumie jaka ma być,skoro cokolwiek zrobi i tak jest źle?
Zaskoczyła mnie informacja o wizycie w Maroko w zaawansowanej ciąży,ale jest to bardzo miła niespodzianka.
OdpowiedzUsuńMłoda inteligentna kobieta. Bardzo piękna, wykształcona stojąca bardzo mocno na swoich nogach, co poszło nie tak ? Myślę że problemem jest specyfika kraju jakim jest Wielka Brytania. Jest to kraj w którym jest bardzo silnie zakorzeniony podział na klasy. Najbardziej liczy się to z jakiej rodziny pochodzisz później jak drogą szkołę ukończyłeś a dopiero później pytają jaki / jaka Ty Jesteś. Meghan pochodzi z normalnej rodziny klasy średniej która ma swoje blaski i cienie. Gdyby chociaż była milionerką to dano by jej spokój , albo chociaz gdyby zdobyła Oskara. A tak normalna dziewczyna z Kalifornii została księżną to nie może byc jej wybaczone . Problemem nie jest rasizm problemem jest ksenofobia. No jak to ? Amerykanka księżną?A co Brytyjskie dziewczyny gorsze ? Jakim prawem on wybrał Nie - Brytyjkę . To samo stało by się gdyby Harry zakochał się w Polce. Tak samo źle by została potraktowana.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Mieszkałam w Anglii pod Londynem ponad 15 lat. Wyjechałam tam na studia i Brytyjczycy na samym początku dziwnie patrzyli na mnie jak dowiedzieli się, że jestem Polką. Nie rozbiłam sie od nich niczym ale na początku ta niechęć była widoczna z kilometra, co bardzo mnie dziwiło. Ja będąc Europejką na prawdę nie miałam łatwo, a co dopiero Meghan amerykanka. Współczuje jej na prawdę, bo ja na swoim przykładzie wiem jak ciężko jest się zaaklimatyzować kiedy każdy patrzy na ciebie z góry.
UsuńŚwietnie,że książka przy tworzeniu której brała udział Meghan odnosi kolejne sukcesy.
OdpowiedzUsuńCieszę się również na Royal Tour :D Obawiam się trochę o to jak klimat Maroka może wpłynąć na samopoczucie Meghan w zaawansowanej ciąży, ale wiem, że jest to silna kobieta i na pewno wszystko będzie dobrze.
Co do wypowiedzi przyjaciół Meghan - myślę, że obie strony mogą mieć tu rację, w sensie być może i jest to zagranie PRowe zorganizowane przez pałac, ale przecież nie wyklucza to faktycznego udziału przyjaciół Meghan.
Zgadzam się z Kasią W-M: Nie ma co robić z Meghan Kate (i na odwrót zresztą też), bo to są dwie bardzo różne osobowości i gdy zacznie się je zmieniać to tylko może wyniknąć z tego jakaś katastrofa.
Dziewczyny, napiszecie coś o "Woodland Wilderness" i zaangażowaniu Kate w ten projekt?
Anonimowa przyjaciółka brzmi dla mnie jak dobry zabieg wizerunkowy...ja bym się przedstawiła mówiąc o mojej przyjaciółce jeżeli była by to prawda...
OdpowiedzUsuńRaczej niedobry, bo juz Brytyjczycy wyczuli że pałac maczał w tym palce i tak jak byla tą złą tak nią bedzie
UsuńTeż wyczuwam tu Jessice, obserwuje ja na Twitterze i wypowiedzi są w jej stylu. Ale Priyanka też się tu wypowiada, kilka wypowiedz i też mi ja przypomina. Ale najwięcej Jessica jednak
UsuńProgram wybielania Meg ciąg dalszy...jest to takie żenujące,skoro jest tak dobrym człowiekiem to jej praca w RK obroni sie sama nie potrzeba wyimaginowanych przyjaciół, ba sama niedawo odbyla spotkanie biznesowe czyzby sama na swoj temat pisała tresci wypowiedzi...chyba,że to co ludzie widza jest prawda
OdpowiedzUsuńNic złego nie zrobiła, oczywiście, ale zwróćcie uwagę jak było w przypadku Mary albo Mette-Marit. One też nic złego nie zrobiły, a musiały "udowodnić" społeczeństwu, że bardzo się starają i dobrze wykonują swoje obowiązki. Myślę, że w wielu społeczeństwach zmiany, szczególnie w tej "arystokratycznej warstwie" są źle przyjmowane niejako "z urzędu", a Brytyjczycy są bardzo, bardzo zachowawczy, więc jeszcze trudniej im zaakceptować Amerykankę po rozwodzie.
UsuńA oto MOJE zdanie: Meghan to celebrytka w złym tego słowa znaczeniu, bo: wygląda i zachowuje się jak celebrytka ( aż nie chce mi się już wymieniać jakie zachowania, bo mnie przyprawiają o mdłości). Ludzie nie są ślepi i glupi i widzą oraz opisują moim zdaniem fałsz, ktoŕy cieżko ukryć. Idą za tym fakty, na które Meghan sama pracuje. Działanie charytatywne, też wykonuje dla sławy. Na Harrego nie czekała, bo byli oboje już dosyć "starzy" na czekanie, a Harry to małostabilny osobowościowo i kochliwy niemłody już pan ktory marzył o założeniy rodziny. Ponadto źle oceniam jego żądania (infantylne i zarozumiałe a nie skromne), żeby nie obwieszczać jego wyjść. To takie: ja jestem lepszy, bo ja to robie po cichu. Skoro jest zasada, aby i formować podatnikow o dzialaniach rodziny to bez wyjątkow i wyrożniania. Myśle, że ma on charakter Diany i zawsze obchodzili się z nim nadostrożnie i tak jest do dziś. Praca na rzecz królestwa to reprezentowanie królowej, a nie promowanie siebie, czego Meghan nie jest przykładem. Jak już rodzina królewska jest i działa, to powinna sie zachowywać jak rodzina królewska, a nie celebrycka, bo na widok celebrytow mam odruch wymiotny. Uważam, że William zwlekał ze ślubem, bo pochodzi z bardzo zranionej rodziny i chciał być pewien tej bardzo ważnej decyzji. Oboje byli wtedy dosyć młodzi i podjęli decyzję o ślubie, kiedy do niej dojrzeli i bardzo pewni ( szczególnie William tego potrzebował, tak już miał i już ) i świadczy to tylko o poważnym traktowaniu życia i bardzo dobrze. Dla Was Meghan jest super, dla mnie przeciwnie. Wyczuwam u niej fałsz, ktorego nie znoszę.
OdpowiedzUsuńTo PRowcy rodziny królewskiej to wypuścili. Ojciec Meghan strzeliłby sobie w stopę tym listem. Zbyt dobrze ja przedstawia. Aż tak głupi na pewno nie jest i wie, ze po tym liście już nie zarobi. Jaki mamy obraz Meghan? Troskliwej córki i krwiożerczego ojca. Ojcu Meghan na pewno to nie pomoże, jej jak i całej rodzinie królewskiej już tak. Nie twierdze ze jest między nimi tak czy siak, ale wątpię by to on wypuścił ten list, to rodzina królewska żeby tabloidy straciły nim zainteresowanie
OdpowiedzUsuńNapiszę i ja swoje wrażenia po lekturze postu, do czego upoważniają autorki bloga. Proszę wybaczyć, ale nie zamierzam z nikim dyskutować, bo to moje przemyślenia i odczucia i polemikę uważam za zbędną i rodzącą tylko złe wrażenia. Proszę więc uszanować moje zdanie tak jak ja szanuję tu każde na tym blogu. Jak do tej pory nie przekonałam się do Meghan z powodu jej sposobu bycia i zachowania w różnych sytuacjach, choć na pewno nie jest osobą, która reprezentuje tylko złe cechy. Rozumiem, że pałac chciał coś zrobić w obliczu chyba sporej ilości niepochlebnych opinii i swojej zasady niekomentowania czegokolwiek. W efekcie sam wpadł we swoje sidła bo wyszło bardzo sztucznie, cukierkowo i nierealistycznie. Gdyby Meghan była aż tak super człowiekiem, to docierałyby wcześniej takie sygnały. A tak owszem były, ale nie aż takie, bez przesady. Były też sygnały przeciwne. Gdyby przyjaciółki były prawdziwe, to nie mówiłyby anonimowo. Ze wszystko co powiedziały, jestem w stanie uwierzyć tylko w treść korespondencji pom. córką a ojcem (i tu szczerze jej współczuję), ale w cytowanie listu już nie. Moje przyjaciólłki jak dzwonią, to też pytają najpierw o moje sprawy i odwrotnie jak dzwonię do nich. Nie jest to coś niezwykłego. Nie uwierzę, też, że Meg weszła w rolę najlepszego na świecie psychologa i we wszystkkim się jej radzą i biegną do niej z każdym problemem. Od tego jest najbliższa osoba mąż- chyba że wszystkie żyją w nieudanych związkach. Naprawdę, stawianie przyjaciółki pow. męża może rodzić złe rzeczy w małżeństwie. Jeśli są takie przyjaciólłki, pałac nie zabroniłby im udzielić wywiadu w obronie bliskiej osoby, bo nie ma do tego prawa. No naprawdę wyszło słabo i dziecinnie. To tylko kolejna sytuacja, która mnie nie przekonuje i tyle. Pozdrawiam wszystkich szanujących z kulturą cudze zdanie.
OdpowiedzUsuńten list jest tak "ostrozny", ze widac, ze ona zdawala sobie sprawe z tego, ze zostanie upubliczniony... ksiezna gloryfikuje swoja pomoc ojcu i swoja rodzinna postawe - po wypowiedziach przyjaciol w People ten list to nastepny PR wybieg z jej strony... jak to mowia - milczenie jest zlotem - w tym wypadku ona zaczyna sie zachowywac jak jej trash'owa rodzina
OdpowiedzUsuńTo jej znajomi ujawnili treść listu. Meghan niedawno umówiła się z pracownikiem w knajpie, pod która czekali paparazzi. Reszta rodziny królewskiej takie spotkania odbywa w pałacu. Ona lubi rozgłos i uwagę mediów, nie sadze zatem, ze ujawnienie treści listu jest przypadkiem. Myśle, ze jest to okazja to przedstawienia swojej wersji. Zaskakuje mnie tez to, ze 2 lata temu była z ojcem blisko i często podkreślała swoją miłość do niego. Tym bardziej zaskakuje mnie ta sytuacja
OdpowiedzUsuńJa uważam za sympatyczną osobę Meghan.Jest inna os Kate i bardzo dobrze w końcu to dwie różne osoby pochodzące z różnych krajów i kultur.Ja uważam Meghan za bardzo pracowitą osobę 8 miesięcy od ślubu z Harym a tyle wyjść już miała a poza tym jak by była nieodpowiednią osobą to Hary nie dostał by zgody na ślub.Wystarczy spojrzeć na Sofie ze Szwecji i jej przeszłość i jej zdjęcia dla magazynu dla panów na początku po ślubie też zachowywała się jak celebrytka ale zaczyna się już ogarniać.Meghan nie ma takiej przeszłości tylko problemy z ojcem i jego rodziną ale za grzechy ojca nie powinna odpowiadać córka.:)
OdpowiedzUsuńSofia nigdy nie zachowywała się jak celebrytyka spotykając się z Carlem. A przy rodzinie królewskiej zawsze zachowywała się niesamowicie skromnie, nie dawała powodów aby Carl jej nie poślubił, zmieniła się i nawet przeprosiła, że pozowała do tych zdjęć.
UsuńOna jest inteligentna, zapewne wiedziała że jej ojciec opublikuje ten list, dlatego też piszac go stworzyła w nim taki obraz swojej osoby o jaki jej chodziło, zwłaszcza, że ostatnio prasa opisuje ja jako apodyktyczna, chłodna i zmanierowana.
OdpowiedzUsuńNie wierzę w ten list. To reperowanie wizerunku Meghan. Wszystko jest wyreżyserowane
OdpowiedzUsuńDajmy już spokój Meghan :) To Harry z nią jest a nie my :D
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle nowe zdjęcia Kate:
https://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-6688885/Kate-outshines-list-stars-stuns-shoulder-white-gown-BAFTAs-red-carpet.html
Jak dla mnie ona ma rewelacyjną figurę do takich sukni :)
Bardzo dobrze, że wreszcie starają się naprawić wizerunek Meghan. Robi wrażenie fajnej, sympatycznej kobiety, a fala hejtu skierowana na nią (także tutaj na blogu, nad czym bardzo ubolewam) jest po prostu okropna.
OdpowiedzUsuńBardzo słuszna uwaga! Ja też odnoszę wrażenie, że komentujące na tym forum panie czerpią swoją "wiedzę" wyłącznie z tabloidów. Ponadto skupiają swoją uwagę na rzeczach całkowicie nieistotnych.
UsuńKate i Meghan to księżne, które weszły już w tzw. wiek średni i dobrze wiedzą co należy do ich obowiązków i jaka jest ich rola w BRK.
Skupianie się na sukienkach i sensacjach z brukowców jest bardzo dziecinne. Tak jak próba oceny ich wyglądu, bez podstawowej wiedzy w tym temacie.