Co jakiś czas na blogu będą pojawiać się wpisy związane z mową ciała. Jedna z brytyjskich ekspertek od mowy ciała (Patti Wood) analizuje zachowania rodziny z Cambridge. Dzięki komunikacji niewerbalnej określa jakie są między nimi relacje. Dziś przyjrzymy się relacjom księżnej Kate z jej dziećmi.
"Za każdym razem, gdy widzimy Kate ze swoimi dziećmi, oczywiste jest, że zawsze są one dla niej priorytetem", mówi Patti Wood, ekspert w dziedzinie języka ciała.
" Jej oczy są zawsze skierowane na dzieci: Zamiast zwracać uwagę na kamery lub reporterów, Kate komunikuje swoim dzieciom, że rodzina jest ważniejsza niż cokolwiek innego".
"Kate nie pozwala również, aby scena publiczna wpłynęła na jej zabawny charakter. W końcu jest zabawną mamą. Często łapiemy Kate i Williama na szerokim uśmiechu i otwartymi ustami, a te zaraźliwe uśmiechy wskazują na spontaniczną radość"
"Aby lepiej rzucić okiem na swoje dzieci, często odchyla się do tyłu lub pochyla się do ich poziomu. Jej nadzieją jest zapamiętanie szczerej chwili, w której jej dzieci są szczęśliwe. Daje to również możliwość uchwycenia chwil, w których jej dzieci mogą czuć się przytłoczone, niespokojne lub po prostu zmęczone. Ona ciągle sprawdza, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku".
"Zazwyczaj Kate trzyma przynajmniej jedno z jej dzieci. Godne uwagi jest to, że dłonie Kate są zwykle luźno owinięte wokół nóg dzieci. Ten luźny uścisk oznacza, że wierzy w swoje dzieci i daje im przestrzeń."
"Naprawdę, widzieliśmy, jak robiła to wszystko: ona pociesza, tańczy, bawi, śmieje się i przytula swoje dzieci. Tak, są to powszechne zachowania, ale Woods zwraca uwagę, że zachowania te są raczej niezwykłe dla kogoś w oczach opinii publicznej. Raz po raz Kate udowadnia, że koncentruje się na swoich dzieciach - nie na nikim innym. Ona nigdy nie szarpie swoich dzieci ani nie idzie przed nimi. Zamiast tego Kate zawsze traktuje swoje dzieci jak równych sobie - jej mąż robi to samo."
"To zdjęcie mówi, że ich rodzina to zunifikowany front. Małe rzeczy, takie jak chodzenie w tej samej płaszczyźnie (wszyscy są na czerwonej linii!), Pokazują, że istnieje równowaga sił między parą. Dzięki temu para daje swoim dzieciom możliwość oglądania świata na większą skalę."
źródło: goodhousekeeping
Uważam, że Charlotte ( pięknie brzmi to imię ) ma rysy Williama. Fajnie, bedzie ładną dziewczyną.
OdpowiedzUsuńNie widzę nic nadzwyczajnego w zachowaniu Kate, większość matek zachowuje się tak w stosunku do swoich dzieci.
OdpowiedzUsuńZdjęcia przypomniały mi ich podróże.Ach,zamarzył mi się Royal Tour z dziećmi...Może w przyszłym roku?:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że oprócz ślubu nie ma interpretacji z ruchu warg 😉
OdpowiedzUsuńTo było by ciekawe :)
Usuńania_lroyal
Co za bzdury, bez żadnych naukowych fundamentów.
OdpowiedzUsuńA wydaje się tak banalny fakt, że Kate patrzy na dzieci. A tu proszę-okazało się, że ma to jakieś znaczenie. Ba! Nawet ludzie odczytują z mowy ciała relacje między nimi. To dopiero wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńNic się nie okazało. To jakieś wymysły bez żadnych podstaw.
Usuń