Czego nie może jeść rodzina królewska?

sobota, 26 sierpnia 2017

Rodzina Królewska ma wiele przywilejów, jednak czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy, że zasady zakazują im nawet jedzenia niektórych potraw. Przekonajcie się jakich! 


Royalsi nie mogą jeść wszelkiego rodzaju owoców morza oraz mięsa nieznanego pochodzenia, ze względu na wysokie ryzyko zatrucia pokarmowego.  Nie mogą także pić wody z kranu jeśli przebywają zagranicą. Unikać muszą również bardzo ostrych potraw oraz tych z dodatkiem czosnku, aby zawsze mieli świeży oddech. 

Znalezione obrazy dla zapytania duchess kate eat

Rodzina Królewska nie może jeść tych potraw podczas oficjalnych spotkań, a także dzień przed oficjalnymi wizytami.

Znalezione obrazy dla zapytania duchess kate eat

Królowa zawsze przestrzega tych zasad, jednak młodsze pokolenie jest już bardziej odważniejsze. Przykładem jest chociażby wizyta Kate i Williama w Kanadzie, gdzie spróbowali surowego geodaka. 

Kate looks a little unsure as she samples one local dish - although William seems more than happy to give it a try

6 komentarzy

  1. Ciekawa notka! Jeśli się nie pogniewasz, Zuzo, zwroc uwagę na stronę językową. Za dużo "także" i "odwazniejsze" lub "bardziej odważne", przy czym polecana jest ta pierwsza wersja. "Bardziej odwazniejsze" to błąd. Wybacz, nie chcę się czepiać, to tylko troska o wysoką jakość Waszej fantastycznwj pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, jak przeczytałam to jeszcze raz to widze te "także" :D dziekuje bardzo za ten komentarz! Jak wieczorem wroce do domu to postaram sie poprawic :)

      Usuń
  2. Kolejny bardzo ciekawy post fajnie że mimo wakacji i braku wyjść książęcej pary na Waszym blogu codziennie nowe notki zaczynam od nich każdy dzień
    Pozdrawiam Ewa :):*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak się człowiek nad tym zastanowi, to jest to logiczne i nawet przeciętny człowiek powinien nie jadać tych rzeczy, jeśli ma ważne spotkanie. Raczej nikt nie lubi biegać co chwila do łazienki oraz chce zrobić jak najlepsze wrażenie na innych, czemu może przeszkodzić nieświeży oddech ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzieś czytałam, że podczas wizyty w Belize podano królowej Elżbiecie na obiad gryzonia - o ile się nie mylę był to albo szczur albo jakaś świnka brazylijska. Oczywiście aby nikogo nie urazić, zjadła kawałek. Od jej wizyty danie to stało się przysmakiem i nazwano je Royal Rat. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od razu pomyślałam o czosnku :D

    OdpowiedzUsuń