Dzisiaj książę spędził cały dzień w Izraelu. To już 3 dzień wizyty księcia na Bliskim Wschodzie.
Na początku wizyty odwiedził Jad Waszem (Yad Vashem) w Jerozolimie, czyli Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu. William zwiedzał to miejsce przez 1,5 godziny.
Na początku wizyty odwiedził Jad Waszem (Yad Vashem) w Jerozolimie, czyli Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu. William zwiedzał to miejsce przez 1,5 godziny.
Tam spotkał się z Paulem Minikesem-Alexandrem i Henrym Fonerem, którzy przeżyli Holocaust i Kindertransport.
Większość sal tematycznych odwiedzał bez obecności reporterów. Jeden z przewodników powiedział, że kiedy William zobaczył potężną górę butów ofiar, tak to skomentował:
"Przerażające. Zaczynam uświadamiać sobie skalę tego wydarzenia"
Następnie założył jarmułkę i złożył hołd ofiarom Holokaustu w postaci pamiątkowego wieńca.
Co ciekawe, William jest pierwszym członkiem Brytyjskiej Rodziny Królewskiej w historii, który odwiedził Izrael.
Następnie udał się na spotkanie z premierem Benjaminem Netanyahu i jego żoną Sarą w ich oficjalnej rezydencji.
Tam spotkał się z Edith i Phillipem Cohenem, którzy są potomkami rodziny, której księżniczka Alice (matka księcia Filipa, prababcia księcia Williama) pomagała w czasie Holocaustu.
Następnie udał się do oficjalnej rezydencji prezydenta Izraela, Reuvena Rivlina.
Powyżej chwila dla reporterów. Później odbyli prywatną rozmowę:
"Mieliśmy wielu królów i książąt w historii Jerozolimy, ale Ty jako pierwszy przybyłeś nie tylko jako książę, ale także pielgrzym do świętej ziemi "
Po rozmowie, książę, jako kibic piłki nożnej, wręczył prezydentowi koszulkę Liverpoolu z podpisem Stevena Gerrarda.
Po oficjalnych spotkaniach, pojechał do Jaffa, gdzie spotkał się z organizacją The Equalizer i Peres Center For Peace&Innovation, którzy organizują różne akcje, mające na celu jednoczyć młodzież z różnych środowisk i wyznających różne religie.
Jednym z pomysłów zjednania dzieci i młodzieży jest sport. Książę miał okazję oglądać mecz, a także sam strzelić bramkę.
Później udał się na plażę w Tel Aviv, gdzie spotkał się z surferami: Lee Korzitsem, Omri Chasorem i Shushu Aharoni, którzy podejmują inicjatywy związane z ochroną środowiska.
Tam podszedł także do tłumu. Książę żartował, że bardzo żałuje, że nie wziął z domu szortów :).
Później odbył prywatną rozmowę z ratownikami.
Następnie razem z Majorem Tel Aviv, Ronem Huldaiem, obejrzał mecz siatkówki plażowej miejscowej drużyny.
Wieczorem odbyło się przyjęcie w rezydencji Ambasadora Jej Królewskiej Mości w Izraelu, podczas którego William wygłosił przemówienie.
"Jutro spotkam więcej młodych ludzi z całego kraju, którzy angażują się w temat środowiska naturalnego, zdrowia psychicznego i pomocy uboższym. Ci młodzi ludzie malują świetlaną przyszłość dla Izraela."
Później, podczas nieoficjalnej części przyjęcia, książę został zauważony, gdy rozmawiał z byłą dziewczyną Leonarda DiCaprio, modelką Bar Refaeli. Następnie przyznała:
"Jest bardzo, bardzo czarujący. Zarówno on, jak i jego brat są przystojni. Ale moim zdaniem to właśnie on jest najprzystojniejszym księciem na świecie".
Ładny wieniec na pierwszym zdjęciu
OdpowiedzUsuńZuzia, czy doszły do ciebie odpowiedzi na ostatnie listy?
OdpowiedzUsuń