Dziś książę odbył dwa wyjście - jedno zapowiedziane i jedno niezapowiedziane. Może zacznijmy od pierwszego. Po południu książę William przybył do Caius House - jednego z największych ośrodków młodzieżowych w Wielkiej Brytanii.
Caius House dwa lata temu został wyremontowany przez Wilson Mason, czyli zespół do spraw architektury i wystroju wnętrz. Wybudowano nowe sale sportowe, kuchnie itp. Książę został powitany przez przewodniczącego ośrodka, Patricka Burgessa, z którym miał przyjemność się spotkać rok temu podczas inwestytury w Pałacu Buckingham.
Na początku William miał okazję spotkać się z dziećmi, którzy marzą o karierze bokserskiej. Następnie przyglądał się ich walkom.
Caius House co tydzień przyjmuje pod swoje skrzydła około 500 młodych ludzi w wieku od 8 do 21 lat, oferując im szereg działań i usług. Kolejnym punktem wizyty księcia, było udanie się do kuchni, aby tam porozmawiać z kobietami, których ulubioną umiejętnością jest gotowanie. Książę miał okazję pomóc paniom w dekorowaniu babeczek.
Potem zwiedził siłownię. Caius House służył społeczności lokalnej przez ponad 100 lat, kiedyś jako klub chłopców w 1887 roku, a teraz - jako ośrodek młodzieżowy.
Później spotkał się z dziećmi trenującymi balet. Na zajęciach byli obecni dwaj chłopcy : Toby i Oliver, którzy pokazali Williamowi cenne zdjęcie jego dziadka podczas spotkania z królem Jerzym VI i jego żoną, Królową Matką.
Książę miał także spotkać się z grupą taneczną Scariofunk, która nauczyła go ruchu tanecznego zwanego falą przez ręce. Na koniec zrobiono grupowe zdjęcie,
Na sam koniec wizyty, miało miejsce oficjalne odsłonięcie tablicy upamiętniające wizytę członka Brytyjskiej Rodziny Królewskiej w tym ośrodku.
Natomiast dziś rano książę spotkał się z zespołem The Royal Foundation Taksforce. Tematem spotkania było omawianie zapobiegania cyberprzemocy.
Caius House dwa lata temu został wyremontowany przez Wilson Mason, czyli zespół do spraw architektury i wystroju wnętrz. Wybudowano nowe sale sportowe, kuchnie itp. Książę został powitany przez przewodniczącego ośrodka, Patricka Burgessa, z którym miał przyjemność się spotkać rok temu podczas inwestytury w Pałacu Buckingham.
Na początku William miał okazję spotkać się z dziećmi, którzy marzą o karierze bokserskiej. Następnie przyglądał się ich walkom.
Caius House co tydzień przyjmuje pod swoje skrzydła około 500 młodych ludzi w wieku od 8 do 21 lat, oferując im szereg działań i usług. Kolejnym punktem wizyty księcia, było udanie się do kuchni, aby tam porozmawiać z kobietami, których ulubioną umiejętnością jest gotowanie. Książę miał okazję pomóc paniom w dekorowaniu babeczek.
Potem zwiedził siłownię. Caius House służył społeczności lokalnej przez ponad 100 lat, kiedyś jako klub chłopców w 1887 roku, a teraz - jako ośrodek młodzieżowy.
Później spotkał się z dziećmi trenującymi balet. Na zajęciach byli obecni dwaj chłopcy : Toby i Oliver, którzy pokazali Williamowi cenne zdjęcie jego dziadka podczas spotkania z królem Jerzym VI i jego żoną, Królową Matką.
Książę miał także spotkać się z grupą taneczną Scariofunk, która nauczyła go ruchu tanecznego zwanego falą przez ręce. Na koniec zrobiono grupowe zdjęcie,
Na sam koniec wizyty, miało miejsce oficjalne odsłonięcie tablicy upamiętniające wizytę członka Brytyjskiej Rodziny Królewskiej w tym ośrodku.
Natomiast dziś rano książę spotkał się z zespołem The Royal Foundation Taksforce. Tematem spotkania było omawianie zapobiegania cyberprzemocy.
Kolejne ważne wyjścia Williama
OdpowiedzUsuń