Z życia Kasi - Czekasi - Podróżniczy 'Gap year' i William!

piątek, 8 stycznia 2016

[...] (W czasie Gap year) Zafascynowana sztuką Kate wybrała się do Florencji. Przez trzy miesiące uczęszczała do tamtejszego Instytutu Brytyjskiego na kurs historii sztuki włoskiej. Wprowadziła się z trzema koleżankami do niewielkiego mieszkania nad sklepem spożywczym. Uważane za kolebkę renesansu miasto podbiło jej serce swoimi pałacami, galeriami sztuki, kościołami i tętniącymi życiem placami. [...] Kate podobała się włoskim chłopcom, ale sama nie zwracała na nich uwagi. W tym czasie chodziła z kolegą ze szkoły o imieniu Harry, który także zamieszkał we Florencji. W połowie pobytu odwiedzili ją rodzice. W dzień córka oprowadzała ich po mieści, a wieczorami oni zapraszali znajomych Kate do baru na drinka. W grudniu dziewczyna pożegnała Włochy i wróciła do Berkshire, by spędzić z najbliższymi święta Bożego Narodzenia.Niedługo po dziewiętnastych urodzinach znów się spakowała, ale tym razem celem jej podróży nie była słoneczna Florencja, lecz chłodne Chile. Jako szesnastolatka odwiedziła Amerykę Południową ze szkolną drużyną hokeja. Tym razem miała się uczyć i pracować razem ze stupięćdziesięcioosobową grupą młodzieży na wyjeździe zorganizowanym przez Raleigh International - organizację charytatywną, której celem jest edukacja i wspieranie rozwoju młodych ludzi. 

[...] Pod koniec stycznia Kate i pozostali uczestnicy spotkali się na lotnisku. Pod koniec stycznia Kate i pozostali uczestnicy spotkali się na lotnisku. Przez pierwszych pięć dni po przylocie przyzwyczajali się do dużej wysokości i chodzili na kolejny kurs, gdzie poznawali zwyczaje panujące w kraju, uczyli się zasad udzielania pierwszej pomocy, obsługi radia i przygotowywania posiłków dla dużej grupy. 

Kate siedząca w środku
[...] Grupa, w której znalazła się Kate, rozpoczęła chilijską przygodę od trzydniowej wędrówki po Patagonii. [...] Po trzech tygodniach wolontariuszy przydzielono na nowe grupy. Czekał ich kolejny długi okres przygód, tym razem na morzu. Po siedmiogodzinnej jeździe autobusem Kate i jej koledzy przybyli do Tortel i przesiedli się na łodzie. Ich celem był niewielki archipelag u wybrzeży Chile. Oprócz podstawowego sprzętu turystycznego mieli do dyspozycji pontony. Płynąc wzdłuż brzegu, obozowali na plażach i pomagali biologom w prowadzeniu obserwacji morskich zwierząt. 


Ostatnie trzy tygodnie pobytu w Ameryce Południowej Kate znowu spędziła w głębi lądu. Tym razem pracowała na rzecz miejscowej społeczności, budując wraz z innymi remizę straży pożarnej. 

Kate pierwsza od prawej
[...] Po powrocie z Chile Kate spędziła ostatnie wolne tygodnie, pracując na jachcie, pływającym wzdłuż południowego wybrzeża Anglii w ramach regat BT Global Challenge na ciśnienie Solent. [...] W tym okrasie dziewczyna zaprzyjaźniła się z pracującym na innym jachcie Ianem Henrym na tyle blisko, że kiedy w sierpniu cała rodzina Middletonów wybrała się na wczasy na Barbados, chłopak pojechał z nimi. 


Late jednak szybko dobiegło końca i Kate znów wyjechała z Berkshire. Tym razem jej celem był Uniwersyter St. Andrews na zachodnim wybrzeżu Szkocji. Zaczynała zupełnie nowe życie. Uczelnia działa w mieście St. Andrews w hrabstwie Fife, osiemdziesiąt kilometrów na północ od Edynburga. 


[...] Kate rozpoczęła naukę 23 września 2001 roku, razem ze sporą grupą świeżo upieczonych absolwentów szkół średnich. [...] Kate zamieszkała w St. Salvator's Hall - jednym z najlepszych dormitoriów. [...] Na Wydział Historii Sztuki było stamtąd dosłownie kilka kroków. Koszty wynajmu pokoju, w wysokości dwóch tysięcy funtów za rok, wzięli na siebie jej rodzice.


[...] Jej współlokatorka, Sara Bates, okazała się spokojną, uroczą dziewczyną. Ich pokój, na pierwszym piętrze, był zawsze starannie posprzątany. Nad swoim biurkiem Kate powiesiła dużą tablicę, na której przyczepiła zdjęcia przyjaciół. 


[...] Kampus uniwersytecki nie był rozległy, a ponieważ panna Middleton mieszkała w tym samym dormitorium co William, do ich pierwszego spotkania doszło w mgnieniu oka. Opowiedziała o tym wydarzeniu w wywiadzie, jakiego udzieliła po zaręczynach Tomowi Bradby'emu.
- Spiekłam raka i nagle zabrakło mi śmiałości.
William dodał:
- Kiedy ją zobaczyłem, pomyślałem, że jest w niej coś wyjątkowego. Chciałem ją poznać bliżej, ale na razie zostaliśmy przyjaciółmi. 


Oboje często na siebie wpadali. Szybko stało się jasne, że zaczyna między nimi iskrzyć. Lubili ze sobą żartować i rozmawiać o wspólnych zainteresowaniach, których - jak się okazało - mieli całkiem sporo. Chodzili razem na mecze rugby, a William mógł się przekonać, że Kate naprawdę zna się na sporcie. [...] Zawsze chętnie sobie pomagali. Pewnego razu wybrali się do baru na rybę z frytkami. Kiedy się okazało, że Kate zapomniała portmonetki, William po nią poszedł. Przyjaźń kwitła, ale mieli dopiero po dziewiętnaście lat i bardziej interesowało ich przyjemne spędzanie czasu niż planowanie poważnego związku. 

[...] William miał zwyczaj jeść śniadanie z niewielką grupą przyjaciół, do których wkrótce dołączyła również Kate. Czasem razem biegali lub szli na basen. 


[...] W miarę jak nadchodziła zima, dnie stawały się krótsze i bardziej ponure. William, jak sam mówił, coraz częściej czuł się zdołowany. [...] W odróżnieniu  do angielskich uczelni studia na szkockich uniwersytetach trwały nie trzy, lecz cztery lata. Ta perspektywa przygnębiała Williama. Miał wrażenie, że wybrał nie ten wydział, który powinien, i często wyjeżdżał w weekendy do zamku Balmoral, by zobaczyć się z najbliższymi. Odwiedzał kolegów studiujących w innych miastach, a po rozstaniu z Carlą znów zaczął się spotykać z Arabellą. Natomiast Kate, w przeciwieństwie do swojego przyjaciela, czuła się w St. Andrews doskonale i była bardzo zadowolona ze studiów. 

"Kate Księżna Cambridge" M.Moody

British Monarchy

1 komentarz

  1. Na każdą część z tej serii czekam z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń