"Kasia- Czekasia", "gorąca siostrzyczka", księżna Cambridge, ikona mody... Wszystkie te określenia - mniej lub bardziej trafne - dotyczą jednej i tej samej osoby. Catherine Elizabeth Middleton. Nie nadała ich sobie sama. Wymyślili je ludzie, którzy nigdy z nią nawet nie rozmawiali. Wszystkie te określenia są więc niczym więcej niż tylko projekcjami czyichś wyobrażeń o żonie następcy tronu. Kate latami udawało zachować anonimowość i wciąż pozostaje postacią - zagadką.
Przez dziesięć długich lat Kate była najbliższą osobą dla człowieka, który pewnego dnia zostanie królem, mimo to niewiele osób zdawało sobie w ogóle sprawę z jej istnienia. Kiedy w 2001 roku poznała księcia Williama, jego rodzina miała za sobą trudny okres, naznaczony skandalami i głośnym rozwodem, co z kolei spowodowało ogromny spadek popularności wśród poddanych. Pojawiły się pytania o sens istnienia monarchii we współczesnym państwie, szczególnie kiedy księżna Walii i księżna Yorku przerwały milczenie i po latach trzymania buzi na kłódkę zaczęły odkrywać sekrety królewskiego dworu. Stało się jasne, że pałac Buckingham jest całkowicie oderwany od obywateli. Aby mógł przetrwać koniecznie były zmiany, które pozwoliłyby poprawić wizerunek familii. Bóg miał ich w opiece, bo po skandalach lat dziewięćdziesiątych XX wieku w nowym stuleciu relacje w rodzinie królewskiej układają się co najmniej poprawnie.
Gdy książę William rozpoczął studia, książę Karol zawarł umowę z mediami. W zamian za pozostawienie jego syna w spokoju biuro prasowe zapewniło dziennikarzom regularne wywiady i sesje fotograficzne. W ten sposób nadworni PR-owcy upiekli dwie pieczenie przy jednym ogniu, bo dzięki temu przekazywali tylko te informacji, którymi chcieli się dzielić z prasą. Właśnie dlatego dłuższy czas nikt nie zauważył obecności Kate w życiu księcia Williama. Ich uczucie rozkwitało z dala od ciekawskich oczu - wcześniej członkowie rodziny królewskiej nie mieli takiego luksusu.
Zanim ogłoszono zaręczyny, Kate i William spotykali się ze sobą przez osiem lat Prasa zainteresowała się dziewczyną dopiero wtedy, gdy ze sobą zerwali (na krótko zresztą), ale przez resztę czasu nie przyciągała ona uwagi, opinii publicznej. Jedną z najsłynniejszych kobiet świata stała się dopiero , przyjmując pierścionek zaręczynowy. Dla rodziny królewskiej okazała się cennym nabytkiem. Inteligentna, czarująca, zrównoważona i pewna siebie. W dodatku wspierała Williama w jego najtrudniejszych chwilach. Była przy nim, kiedy jako student musiał stawić czoło kolejnym skandalom w rodzinie, i pomagała "małemu księciu" pogodzić się z losem następcy tronu. On także dawał jej oparcie szczególnie gdy stała się osobą publiczną. Kate została zaakceptowana przez rodzinę królewską, a William zdobył sympatię przyszłych teściów. Najważniejsze jednak, że się kochali, byli szczęśliwi i tworzyli zgraną drużynę.
Do dnia zaręczyn widziano w Kate tylko dodatek do Williama, a jej ta rola odpowiadała. W końcu to on był potomkiem rodziny królewskiej i nawykł do bycia obiektem powszechnego zainteresowania. Poznali się, gdy osiągnął pełnoletność i zaczynał wchodzić w rolę, jaką mu wyznaczono. Wspierała go podczas studiów, a także na początku kariery wojskowej. Małżonkowie członków rodziny królewskiej zawsze muszą sprostać określonym oczekiwaniom, jednak od Kate nie wymagano zbyt wiele. Głównie, dlatego że była kobietą. Kiedy książę Filip poślubił królową Elżbietę, musiał zrezygnować z dobrze zapowiadającej się kariery w marynarce wojennej. Udało mu się jednak znaleźć swoje miejsce i pogodzić obowiązki królewskiego małżonka z własnych ambicji.
Kate stała się kimś więcej niż tylko żoną następcy tronu, a jej przyszłość maluje się w jasnych barwach. Ci, którzy z nią kiedykolwiek pracowali, cenią ją nie tylko za naturalne ciepło i empatię, lecz także za uwagę, jaką poświęca szczegółom. Jeszcze zanim weszła do rodziny królewskiej, pomagała dzieciom pokrzywdzonym przez los. Teraz zgłosiła gotowość do zajmowania się też poważniejszymi problemami, choćby pomocą uzależnionym od narkotyków. Z okazji ślubu wspólnie z Williamem napisała modlitwę, którą wygłosili, składając sobie przysięgę małżeńską: "Pomóż nam służyć cierpiącym i wspomagać ich". To jawna deklaracja - właśnie tak tych dwoje wyobraża sobie swoją rolę w społeczeństwie. Carole, matka Kate, wychowała troje dzieci, jednocześnie stworzyła od podstaw własną firmę i zamieniła ją w świetnie prosperujące przedsiębiorstwo. Córka zamierza iść w jej ślady i łączyć macierzyństwo z obowiązkami reprezentacyjnymi.
Teraz, kiedy Kate oficjalnie należy już do rodziny królewskiej, nadszedł czas, żeby lepiej się jej przyjrzeć. To jedyna kobieta bez arystokratycznych korzeni, która w ciągu ostatnich trzystu pięćdziesięciu lat poślubiła następce tronu. Prawdopodobnie nie doszłoby do tego, gdyby nie tragedie, które dotknęły obydwie rodziny. Wydarzenia poprzedzające jej przyjście na świat oraz wsparcie i miłość, jakie otrzymała od rodziców, sprawiły że znalazła się w takim, a nie innym miejscu. Reszta to jej zasługa.
Na chrzcie nadano jej imię Catherine. Podczas studiów zaczęto wołać na nią Kate. Takteż zwraca się do niej William. Dziennikarze skwapliwie podchwycili to zdrobnienie i teraz już nikt nie mówi o niej inaczej. Pewnego dnia ta kobieta zostanie królową Catherine, na razie jednak jest znana i uwielbiana jako Kate...
"Kate Księżna Cambridge" M.Moody
Niedługo część dalsza
***
Jak pewnie wiecie, Kate ma 9-ego stycznia urodziny, dlatego ta seria notek, będzie się pojawiała codziennie, aż do tego dnia :)
***
Jak pewnie wiecie, Kate ma 9-ego stycznia urodziny, dlatego ta seria notek, będzie się pojawiała codziennie, aż do tego dnia :)
British Monarchy
Bardzo ciekawy wpis, fajnie że to będzie cykl. :)
OdpowiedzUsuńFajna notka, widać włożyłaś w przygotowanie jej mnóstwo pracy i zaangażowania :)
OdpowiedzUsuńGorąca siostrzyczka? Nie wiedziałam, że tak nazywali Kate...
OdpowiedzUsuńKto?
Królową? Chyba pozostanie księżną. Mąż królowej nie jest królem przecież.
OdpowiedzUsuńŻona króla zostaje Queen Consor, królową małżonką :)
Usuńżona Króla to Królowa a mąż Królowej nie jest Królem tylko Księciem Małżonkiem takie prawo.
Usuńdobrze jest napisane, zostanie królową.
Usuńmąż królowej zawsze otrzymuje tytuł księcia małżonka, a żona króla - królowej małżonki.
A królowa Sonja-żona króla Haralda, królowa Maxima-żona króla Willema-Alexandra. Matka królowej Elżbiety również była królową mimo bycia tylko żoną króla.
UsuńFajna notka. Czekam z niecierpliwością na kolejne.:)
OdpowiedzUsuńCiekawy tekst
OdpowiedzUsuńKrol jest zawsze ważniejszy od królowej. Dlatego małżonek panującej krolowej (gueen regnant) otrzymuje tytuł księcia małżonka (prince consort). Gdyby otrzymał tytuł króla , stwarzalbyxwrazenie wrażenie ze jest ważniejszy od pracowite królowej.
OdpowiedzUsuńNatomiast zona króla otrzymuje tytuł królowej małżonki (queen consort). Nazywana jest w skrocie królową ale poniewaz tytuł króla jest zawsze wazniejszy, sprawa w jej przypadku może tak wyglądać :-). Pozdrawiam. Milka