Przed ślubem rodzina Middleton otrzymała od królowej własny herb. Dzisiaj opiszemy jego znaczenie i historię.
Przed ślubem Kate Middleton otrzymała od Królowej herb, który został przekazany także jej ojcu - Michaelowi Middleton. Jego projektantem był Thomas Woodcock, który pracuje dla College of Arms. Rodzina Middleton ściśle współpracowała z Woodcockiem, aby zaprojektowany przez niego herb był dla nich bardzo osobisty i pasował do wizerunku rodziny.
Trzy żołędzie symbolizują trójkę dzieci Michaela i Carole - Kate, Pippę i Jamesa. Jako symbol wybrano żołędzie, ponieważ wychowywali się w Berkshire, które jest otoczone dębami. Dodatkowo drzewo te symbolizuje "Anglię" i "siłę". Złoty szewron na środku reprezentuje Carole Middleton (matkę Kate), której panieńskie nazwisko to Goldsmith (gold - złoty). Dwa cieńsze, białe szewrony symbolizują góry, wzgórza - rozrywkę na świeżym powietrzu, którą uwielbia rodzina Middletons. Tło, czyli kolor niebieski i czerwony nawiązują do flagi Zjednoczonego Królestwa.
Przed ślubem Kate i Williama na herbie przyszłej księżnej widniała jeszcze niebieska wstążka, która symbolizowała, że jest jeszcze niezamężna.
Herb został przekazany Michaelowi Middleton - jako głowie rodziny, ale należy także do jego żony i potomstwa. Następnie James Middleton (brat Kate), wedle tradycji, przekaże herb swoim dzieciom.
Herby poszczególnych członków nieco się od siebie różnią:
Michael Middleton
Kate Middleton (przed ślubem)
Pippa Middleton
James Middleton
Świetny post o tym że herby się różnią dla różnych członków rodziny nie miałam pojęcia
OdpowiedzUsuńA czy to taka rutynowa procedura nadania herbu rodzinie panny młodej (jeśli go wcześniej nie mieli)? Czy np rodzina Sary Ferguson też dostała swój herb?
Z tego co mi wiadomo, rodzina Sarah'y nie dostali herbu. ale nie znalazłam żadnej potwierdzonej informacji na ten temat.
UsuńGdzieś czytałam, że Sarah miała swój herb, haft na jej sukni ślubnej nawiązywał do niego - coś z pszczołami. Sarah wprawdzie nie miała własnego tytułu (przed ślubem) jak np. Diana ale jednak pochodziła z dobrej rodziny. Pochodziła, bądź była skoligacona m.in. z księciem Buccleuch and Queensbury, księciem Abercorn, hrabią Leicester, hrabią Roden, wicehrabią Powerscourt, wicehrabią Head,wicehrabią Hampden itd.
UsuńWedług angielskich kryteriów jej rodzina należała jeżeli już nie do arystokracji to do klasy wyższej. Podobny poziom w hierarchii jak rodzina Shand czy Parker Bowles (Camilla).
Jeszcze przed ślubem Sarah otrzymała herb jest to pszczoła siedząca na oście na żółtym tle z różową wstążką, Beatrice odziedziczyła po niej pszczołę w swoim herbie, natomiast Eugenia oset. Po kształcie herbu można wywnioskować jego znaczenie.
UsuńBardzo interesujący post. Kiedyś już czytałam coś o tym herbie, ale było to dawno temu i dobrze jest sobie przypomnieć pewne informacje.
OdpowiedzUsuńCzy wiadomo co oznacza ten "złoty stolik" w herbie Jamesa ?
OdpowiedzUsuńno właśnie, też mnie to zaciekawiło...
UsuńOznacza to, że James jest najstarszym synem w rodzinie :)
UsuńNie sądziłam,że wszystko ma swoją symbolikę. Każdy szczegół dopracowany,nic nie jest przypadkowe.Wydaje mi się,że idealnie oddaje rodzinę Middelton.
OdpowiedzUsuńhttp://www.gala.pl/artykul/kate-middleton-jest-w-trzeciej-ciazy-ksiezna-kate-trafila-do-szpitala-ksiezna-kate-urodzi-trzecie-dziecko-media-podaja-ze-middleton-odwieziono-do-szpitala-co-sie-stalo-170824034804
OdpowiedzUsuńCo o tym sadzicie?
Tez ciekawi mnie ten "stolik" w herbie jamesa...
Może trójkę rodzeństwa symbolizuje
UsuńTo, że ktoś spreparował taki artykuł z błędami już daje do myślenia...
Usuń"Kate i William tylko czekają, by powiedzieć Charlotte i George'owi, że będą mieli siostrę lub brata, a pałac Bakingham wkrótce ogłosi dobrą nowinę!" - przepraszam, jaki Pałac???
"Brytyjczycy marzą, by księżna Kate (35) urodziła kolejną uroczą córeczkę lub słodkiego synka" - z tego co mi wiadomo dziecka o trzeciej płci nie można urodzić.
Naprawdę, kto pisał ten artykuł? Ciekawe, czy twórca miał chociażby zdaną maturę. Dobrze, że chociaż imiona dzieci napisał poprawnie. Bo jak widzę w artykułach "księżniczkę Charlotte" i "księcia JERZEGO" to coś mi się robi.
Plotki, ploteczki... :) Poczekamy, zobaczymy :)
UsuńJeżeli chodzi o komentarz ">>Brytyjczycy marzą, by księżna Kate (35) urodziła kolejną uroczą córeczkę lub słodkiego synka<< - z tego co mi wiadomo dziecka o trzeciej płci nie można urodzić" to zwyczajnie się czepiasz i w dodatku nie masz racji. Często tak się mówi, nie chodzi tu o wyszczególnienie płci ale podkreślenie cech dzieci.
UsuńGdyby każdą wypowiedź rozłożyć na czynniki pierwsze okazałoby się, że wiele z nich ma mało wspólnego z logiką a jednak są poprawne. Może dlatego, że język potoczny nie jest językiem matematyków służy również do wyrażania emocji.
Jeżeli chodzi o Charlotte i Jerzego to masz rację, chociaż to często spotykany błąd. Z drugiej strony jeżeli jest Jerzy to powinna być Szarlota (bo tak spolszczamy to imię, nie Karolina), a moim skromnym zdaniem nie jest to zbyt ładne. Może podobnego zdania są inni stąd ten galimatias...Zresztą tak też jest z księciem Karolem i Williamem i Harrym (a nie Wilhelmem i Henrykiem)a jakoś to się przyjęło.
Mnie osobiście bardziej irytował król Juan Carlos i królowa Zofia.
To akurat jest procedura typowa w bardzo wielu redakcjach, np. w Gazecie Wyborczej, ale i w Życiu na gorąco. Spolszcza się imiona władców, następców tronu i ich małżonków. Brzmi to okropnie, ale to niektórych form już się przywykło, np. do księcia Filipa.
UsuńPiszę nie na temat, ale nie mogę znaleźć na Waszym blogu posta gdzie Kate była na farmie, a chcę zobaczyć jej stylizację :) A post świetny oby tak dalej
OdpowiedzUsuńO to chodzi? :) http://rodzinazcambridge.blogspot.com/2017/05/ksiezna-kate-w-farms-for-city-children.html
UsuńTak, dziękuję :)
UsuńI dlaczego herby mają różne kształty?:)
OdpowiedzUsuń